Czy zwrot kosztów ładowania elektrycznego samochodu jest przychodem pracownika

Dodano: 18 sierpnia 2021
Odliczenie VAT od samochodów

Czy zwrot kosztów ładowania elektrycznego samochodu służbowego stanowi po stronie pracownika przychód ze stosunku pracy? Czy na pracodawcy ciążą obowiązki płatnika z tego tytułu? Poznaj najnowsze stanowisko fiskusa.

Elektryczne samochody służbowe 

We wniosku o wydanie interpretacji pracodawca (spółka) wskazał, że pracownicy wykorzystują elektryczne samochody służbowe zarówno do celów służbowych, jak i prywatnych. Ponadto pracownicy doładowują baterie u siebie w domu. W związku z tym spółka zdecydowała się płacić im z tego tytułu określony ryczałt. Spółka zwróciła się z pytaniem, czy powinna rozpoznawać przychód po stronie pracownika co miesiąc w wysokości 250 zł. Organ uznał, że tak. Wyjaśnił jednak, że ta kwota nie obejmuje wypłat na rzecz pracowników za ładowanie baterii samochodowych w domu. Z tego tytułu powinien być rozpoznany dodatkowy przychód ze stosunku pracy.

Żadnych kontrowersji, na razie nie budzi kwestia stosowania przepisów regulujących ustalanie przychodu pracowniczego z tytułu używania samochodów służbowych spalinowych w stosunku do samochodów elektrycznych. Chociaż przepisy uzależniają wysokość przychodów od pojemności silnika, to do celów jego wyliczenia przyjmuje się, że dla samochodów elektrycznych ta pojemność wynosi 0 (słownie: zero), więc właściwa wartość przychodu to 250 zł.

Zwrot kosztów ładowania elektrycznego samochodu

Spółka uważała, że nie trzeba rozpoznawać dodatkowego przychodu po stronie pracownika w związku z przekazywaniem dopłat za ładowanie baterii w domu. Odwołała się przy tym do poglądu utrwalonego w orzecznictwie sądów administracyjnych. Zgodnie z nim kwota 250 zł w przypadku samochodów spalinowych obejmuje również paliwo. Skoro tak, to w przypadku samochodów elektrycznych również nie powinien być rozpoznawany przychód z tytułu kosztów ponoszonych na ładowanie baterii. Energia elektryczna to w tym przypadku paliwo. Organ jednak zajął inne stanowisko i uznał, że dojdzie do powstania dodatkowego przychodu ze stosunku pracy.

Komentarz eksperta

Organ podatkowy w żaden sposób nie odniósł się do kwestii traktowania energii elektrycznej w analogiczny sposób jak paliwa. Nie rozważał rozliczania nabycia energii elektrycznej na zewnętrznych stacjach ładowania. Nie stwierdził, czy w takiej sytuacji koszty ładowania energii mieściłyby się w kwocie 250 zł.

Moim zdaniem miałoby to miejsce, tak jak jest to w przypadku zakupu paliwa. Natomiast w przypadku ładowania baterii w domu i wypłacania kwot przez spółkę pracownikom nie można mieć pewności, czy wypłacona kwota obejmuje wyłącznie energię elektryczną potrzebną do napędu auta.

Nie jest bowiem wykluczone, że spółka będzie również finansowała energię elektryczną przeznaczoną do celów gospodarstwa domowego pracowników. Tym bardziej że wysokość kwoty przekazywanej co miesiąc jest stała i nie zależy od liczby naładowani baterii w miesiącu. Tym samym nie jest możliwe wskazanie, jaka część przekazywanej kwoty stanowi w rzeczywistości zwrot wydatków za ładowanie baterii.

Gdyby było to możliwe, to wówczas – w mojej ocenie – przekazywane kwoty nie stanowiłyby dodatkowego przychodu pracowniczego, tylko mieściły się w kwocie 250 zł. Byłoby tak, gdyby pracownik dysponował odrębnym licznikiem pomiaru energii potrzebnej do napędu samochodu. W sytuacji, gdy nie da się ustalić wielkości zużycia energii i jednocześnie wysokości należnego zwrotu, to nie można twierdzić, że przekazywane kwoty pracownikom mieszczą się w wysokości nieodpłatnego przychodu w kwocie 250 zł.

Interpretacja indywidualna dyrektora KIS nr 0112-KDIL2-1.4011.153.2021.1.DJ

Autor:

Jakub Rychlik, doradca podatkowy

Numer 254 Maj 2024

Numer 254 Maj 2024
Dostępny w wersji elektronicznej